Dziewiąta kolejka amatorskiej ligi basketu dostarczyła kibicom pełnego wachlarza emocji – od nerwowej końcówki po jednostronny pokaz siły. Cztery zespoły stanęły do rywalizacji, a bohaterów nie brakowało.
Court Clan vs Hutnicze Wilki – mecz godny playoffów!
W prawdziwym dreszczowcu Court Clan pokonał Hutnicze Wilki 63:62. Obie ekipy grały z ogromnym zaangażowaniem, a końcówka spotkania trzymała w napięciu do ostatnich sekund. Kluczową postacią był Piotr Nawrot, który nie tylko zdobył 19 punktów, ale też dołożył 6 zbiórek i odegrał ważną rolę w decydujących akcjach. Zasłużenie został wybrany MVP swojej drużyny.
Po stronie Hutniczych Wilków wyróżniał się Adam Nyckowski, autor 17 punktów i 7 zbiórek. To właśnie jego wszechstronna gra trzymała drużynę w grze niemal przez całe spotkanie. Nie sposób też nie wspomnieć o świetnym występie Mykhaila Stonozhenki, który zanotował 14 punktów, 4 asysty i aż 8 zbiórek – był wszędzie tam, gdzie działo się coś ważnego.












D7 nie daje szans SUSE
W drugim meczu wieczoru D7 całkowicie zdominowało SUSE, zwyciężając aż 84:37. Już od pierwszych minut widać było, że D7 ma plan i siłę ognia, której rywale nie byli w stanie powstrzymać. MVP spotkania został Admirał Jachaś, który zdobył 16 punktów, dołożył 3 asysty i 4 zbiórki, a jego energia napędzała kolejne skuteczne akcje zespołu.
SUSE miało trudności ze złapaniem rytmu, ale wśród zawodników wyróżniał się Aleksander Żak, autor 21 punktów i 9 zbiórek. To on najczęściej brał na siebie ciężar gry w trudnych momentach i próbował poderwać zespół do walki.












Nagroda Gracza Miesięcy trafia do Admirała Jachasia!

Nie zabrakło też wyjątkowego momentu – podczas wydarzenia wręczono nagrodę dla Gracza Miesięcy Luty–Marzec. Zdecydowanym faworytem w głosowaniu okazał się Admirał Jachaś, który swoją regularnością i wysokim poziomem gry zasłużył na to wyróżnienie. Sponsorem nagrody był Ganon Ramen Bar – ogromne podziękowania za wsparcie lokalnego sportu.